Działania bojowe na planetach klasy Ziemia wymusiły na dowództwie wdrożenie konkurencyjnego pod względem ekonomicznym transportu. Na planatach o gęstej atmosferze i przyciąganiu zbliżonym do 1,8 g korzystanie na szeroką skalę z UD-4 było wysoce nieopłacalne. Potężna moc była nie wykorzystana, a paliwo okazywało się częstokroć zbyt wartościowe, by marnować je na silniki TF-900 i TF-220/A.
Rozpisano konkurs na opracowanie nowego rodzaju transportu i po trwających kilka lat badaniach, wybrano modyfikację starego modelu śmigłowca z XX wieku, Blackwidow MUH-1 (Modern Universal Helicopter).
Zmodyfikowano systemy elektroniczne, silniki zmieniono na high-turbinowe, zmniejszono wykrywalność radarowo-cieplną oraz przystosowano do współczesnego uzbrojenia.
W testach Blackwidow MUH-1 wypadł nadzwyczaj obiecującą wprawiając w osłupienie wielu sceptyków. Koszty eksploatacji okazały się wielokrotnie mniejsze niż UD-4, a w warunkach ziemskich nowa-stara maszyna niewiele ustępowała małym, współczesnym metodom transportu powietrznego. Musiano co prawda ograniczyć ładowność co było spowodowane ograniczeniami technicznymi, ale dzięki temu każdy pojazd mógł być w pełni wykorzystany. Przypomnę tylko, że często zdarzało się, że prawie pustym UH-4 leciał na akcję jeden pluton. MUH-1 został przystosowany do transportowania właśnie jednego plutonu, dzięki czemu zestrzelenie jednego śmigłowca nie równało się utracie całej kompanii.
Dodatkowym atutem MUH-1 (i śmigłowców w ogóle) była ich własność zdolności do autorotacji. Nie w pełni zniszczony śmigłowiec okazał się w stanie w miarę bezpiecznie wylądować, gdy przy podbnych zniszczeniach UD-4 roztrzaskałby się wraz z pasażerami.
Minusem MUH-1 jest zmniejszona odporność na zniszczenia (tylko załoga jest chroniona przed większym kalibrem). Wielu przeciwników projektu zarzucało śmigłowcom wysoki współczynnik emitowanego hałasu. Okazało się, że w XX wieku powstało wiele sposobów walki z hałasem, a najskuteczniejszym okazało się zamontowanie w MUH-1 dmuchawy spełniającej rolę małego, tylniego wirnika. Dodatkowo zastosowano specjalny materiał chłonący na powierzchni wirnika głównego. Obecnie MUH-1 jest słyszalny przy dobrych warunkach pogodowych z maksymalnie 100 metrów!
MUH-1 został nazwany Czarną Wdową - powodów było wiele i wbrew pozorom głównym nie był czarno-oliwkowy kolor śmigłowca.
1 wieżyczka obrotowa subdziałka pulsacyjnego
Zdolny do lądowania na powierzchni minimum 20 metrów średnicy. Lądowanie bojowe (z lotu koszącego) minimum 80m pasa wolnego, 20 metrów szerokości. Start bojowy (z włączonych silników) minimum 10 sekund. Najsilniej opancerzona część nosowa oraz część podłogowa. Zdolny do działania na jednym silniku sprawnym na 70%. Autorotacja możliwa na wysokości od 150 metrów, przy prędkości 50 km/h.
Wskazówka dla pilotów: nie latać niżej i wolniej (150 m, 50 km/h), chyba że jest to konieczne.
Optymalne działanie przy przeciętnych warunkach meteorologicznych w odległości do ok. 5-8 km. W sprzyjających warunkach do 15 km, w złych do 2 km.