Projekt Weyland-Yutani

:pictures:rogue:male:obserwacja.jpg Jeden z ciekawszych projektów wynikających z odkrycia ksenomorfów. Próba stworzenia i umieszczenia agentów korporacyjnych na różnych stanowiskach w strukturach wojskowych i cywilnych USA i Kanady. Prawdopodobnie także innych krajów, jednak nie zostrałoo to dowiedzione.

rozpoczęte prawdopodobnie zaraz po wydarzeniach na LV426. istnieja podejrzenia, ze akcja trwała od czasu awarii Nostromo - co sugeruje, że ktoś w zarządzie WY zdawał sobie sprawę z istnienia obcych dużo wcześniej

Osoby wchodzące w skład fazy pierwszej miały problemy z psychiką. Uwarunkowania którym je poddano nie zawsze były skuteczne. Pojawiały się dziwne sny, problemy z osobowością. Osoby te w roku 2560 mają po 30-40 lat. W większości wypadków są pracownikami cywilnymi, niższego szczebla na planetach klasy Ziemia - przez co nie są narażone na napotkanie ksenomorfów. Po tym jak osoby te straciły swoje pozaplanetarne stanowiska (żołnierze zakończyli kontrakty, pracownicy kolonii zostali wysłani na planety), wywiad WY przez jakiś czas obserwował te osoby. Bano się, że podcas badań wyjdą na jaw uwarunkowania którym poddano te osoby. Jednak tak się nie stało. “Zużytych” agentów pozostawiono samych sobie…. :pictures:rogue:male:krolowa1.jpg

:pictures:rogue:male:atak2.jpg Uwarunkowanie jest dosyć skuteczne. Nie wystepowały skutki uboczne takie jak w przypadku fazy pierwszej. Jednak pod wpływem stresu (głównie związanego z walką), wychodziła odmienność takich ludzi - potrafili trochę szybciej się ruszać, stawali się silniejsi (to dawało się wytłumaczyć przypływem adrenaliny), jednak pojawienie się umiejętności obsługi broni, czy też walki wręcz wyglądało podejrzanie. W kilku przypadkach osoby po uwarunkowaniu bojowym zaczynały sobie przypominać poszczególne etapy szkolenia. Najczęściej podczas snów, albo podczas niebezpieczeństwa, kiedy “urywał” im się na ułamek sekundy film.

Informacje dla MG

W dodatkach znajduje się kilka plików dotyczących kanadyjskiego operatora smartguna Malone, która była takim właśnie agentem. Ogólnie na sesjach pojawiły się trzy osoby “zaprogramowane” przez Weyland-Yutani. Wszystkie to były postacie graczy.

Gracz tworząc postać nie ma pojęcia o swoich umiejętnościach i przeszkoleniu. Zakładalismy nastepujące sposoby dowiedzenia się o uwarunkowaniu

:pictures:rogue:male:obserwacja2.jpg Podczas intensywnych treningów, lub podcas walki, postać zostaje ranna. Pod wpływem bólu, stresu itd. zaczyna powoli mieć przebłyski ze szkoleń które przechodziło. Ma sny, bardzo niewyraźne, o walce w bazie kosmicznej, o jakichś stworach biegających korytarzami, słyszy krzyki ludzi…. Osoba taka może po odpowiednio długim czasie zwariować (i np. zabić swoich współtowarzyszy broni), zacząć łazić do lekarzy - jest szansa, że ktoś wydobędzie prawdę z podświadomości postaci… Podczas akcji postać natyka się na ksenomorfy - automatycznie przypomina sobie wszytsko co wie o obcych. Zaczyna działać w trybie bojowym (o ile przeszła nowsze uwarunkowania). Jej celem jest przetrwać i zawiadomić WY o wydarzeniach. Postacie z uwarunkowaniem obserwacyjnym (faza 1), nie mają większych umiejętności walki. Potrafią się chować, uciekać, korzystać ze sprzętu łącznościowego. Oczywiście wiedzą prawie wszystko o cyklu rozwojowym ksenomorfów. Postać w trybie bojowym, powinna każdy nowy, poruszający się obiekt widzieć jako ksenomorfa. Np. człowiek wychodzący z za rogu, gwałtownie otwierające się drzwi. Jeśli postać zdaje sobie sprawę, że za sekundę powinna zobaczyć człowieka, jeśli z nim rozmawia przez radio, i jeśli potrafi się opanować - duża siła woli wskazana - po ułamku sekundy, kiedy widzi ksenomorfa, wraca jej normalny wzrok. Należy jednak zwrócić uwagę, że walka z uwarunkowaniem, by nie strzelać do wszystkiego co sie rusza, powoduje, że każde działanie postaci jest trochę wolniejsze, niż gdyby działała zgodnie z programem. Co może zakończyć się jej śmiercią.